Zacznę od tego, że w Norwegii mają bardzo taniego łososia, co jest dla mnie cudownym faktem. :) Kiedy już kupiłem porządny filet, wiedziałem, że będzie fajnie pasował do sosu śmietanowego, pietruszki i makaronu. Smakowało wszystkim, także uważam to danie za kolejny sukces.
Potrzebne Ci będą ( porcja na 2 osoby ):
- łosoś wędzony
- makaron (najlepiej tagliatelle)
- 100 ml mleka
- 2 łyżki masła
- 200 g śmietany
- świeża pietruszka
- sól, pieprz ziołowy
Wrzucamy makaron do gotującej się, osolonej wody i gotujemy al dente. Na koniec odcedzamy go i polewamy oliwą z oliwek ( nie wodą ).
Następna sprawa to sos. Jest dziecinnie prosty w przygotowaniu, a w połączeniu z wędzonym łososiem smakuje cudownie. Na patelni rozpuszczamy 2 łyżki masła, zaraz po tym dodajemy 200 g śmietany i 100 ml mleka. Wszystko podgrzewamy delikatnie, przyprawiamy solą i pieprzem, a na koniec dorzucamy drobno pokrojonego, wędzonego łososia. Ostatnim krokiem jest dodanie na patelnie posiekane liście świeżej pietruszki. Gotowe! Nakładamy porcje makaronu na talerz, zalewamy sosem i dekorujemy wykorzystanym w przepisie ziołem.
Zapraszam do spróbowania przepisu i życzę SMACZNEGO!
P.S. Kolejna sprawa, która sprawia, że moje serce oddane jest Norwegii to krajobrazy i architektura. Cudowne czerwono białe, bądź niebieskie domki, albo całe farmy z czerwonymi stodołami wyglądają nieziemsko ( na farmie konie, kurczaki, kaczki, pełno kotów. To jest piękne ). Jeżeli mówię o krajobrazach, mam na myśli fiordy, skały oraz cudowne i bogate lasy. Powiem tak: oczy się nie nudzą. Co chwilę jakiś łoś lub przepiękne fiordy. O tym nie da się pisać, to trzeba zobaczyć.
Mmm... zdecydowanie, bez dwóch zdań, zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńod chyba 3 dni chodzi za mną taki makaron, ale osobiście zrobię z parpadelle (zdecydowanie moim zdaniem lepsze) ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Szana
www.gastronomygo.blogspot.com
aa dziękuję bardzo, oczywiście spróbuję także z makaronem parpadelle..
UsuńSama chciałam przyrządzić takie danie:) No może trochę inaczej;) Mam nadmiar zielonej pietruszki i chciałam z niej zrobić pesto i połączyć z łososiem i makaronem:) Niestety dzisiaj się okazało, że mój łosoś nie jest już pierwszej świeżości ;) Więc musiałam się ratować odgrzewanym obiadem:)
OdpowiedzUsuńA czy w Norwegii także jada się dużo śledzi? Czy to raczej w Szwecji?
Też mam w planach pesto, ale to jak wrócę do Polski.. Chcę maksymalnie wykorzystać norweskie produkty i przedstawić troszeczkę ich kuchnie.
Usuńaha no i jeszcze jedno. W Norwegii jedzą bardzo dużo ryb, ale wydaje mi się, że to Szwedzie słynną właśnie ze śledzia.. a Norwedzy z łososia.
UsuńŚwietny pomysł! Uwielbiam makaron z łososiem. :)
OdpowiedzUsuńbędę musiała kiedyś zrobić:)
OdpowiedzUsuńoj, oj, uwielbiam łososia, od tego więc zacznę.
OdpowiedzUsuńa makaron? sos ponętny, więc kiedyś na pewno spróbuję ;]
jeżeli uwielbiasz łososia to musisz się wybrać do Norwegii.. ( bardzo tani )
UsuńSzkoda tylko, że sama wyprawa do Norwegii do najtańszych nie należy:)
UsuńJaką najlepiej użyć do tego dania śmietankę? Chodzi mi oczywiście o procenty :)
OdpowiedzUsuńŚmietana - procenty? Śłodka czy kwaśna?
OdpowiedzUsuńwłaśnie szukalam przepisu na łososia z makaronem i przed chwilą już skonsumowalam potrawę wg Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne.
Calość posypalam startym parmezanem a makoron mialam z maki pełnoziarnistej.Pychotka:)
Pozdrawiam