piątek, 6 lipca 2012

Kotlet schabowy. Prawdziwy polski obiad.




              Chciałbym przeprosić wszystkich za tak długą przerwę. Był to okres najtrudniejszych egzaminów, a oprócz tego miałem sporo spraw na głowie.  Przerwa w publikowaniu postów to nie znaczy przerwa w gotowaniu. :) Ostatnio na talerzu wylądował klasyczny, przepyszny, polski kotlet schabowy. Danie bardzo proste w wykonaniu, a dobrze zrobione, zachwyca. Najlepiej smakuje z ziemniakami i mizerią lub pomidorami z cebulą w śmietanie.


Potrzebne Ci będą:

- schab pokrojony w plastry o szerokości 2 cm
- ziemniaki
- jajka
- mąka
- bułka tarta
- sól, pieprz
- olej






           Kilka postów wcześniej, opisywałem gotowanie na parze z wykorzystaniem parowaru. Według mnie ziemniaki zrobione właśnie w taki sposób są najsmaczniejsze i najzdrowsze. Zajmuję to bardzo mało czasu, wystarczy wrzucić ziemniaki, posolić, ustawić parowar na 26 minut i gotowe! Wszystko się ładnie gotuję a my mamy czas na zrobienie kotletów. 
               




             Plastry schabu rozbijamy tłuczkiem. Grubość zależy od własnych upodobań, ja uwielbiam jak kotlet jest bardzo cienki i duży. Gotowe kotlety solimy i porządnie pieprzymy. Pozostawiamy na chwileczkę, a w międzyczasie na talerz wbijamy 3 jajka (możemy dodać kilka łyżek wody) i trzepiemy widelcem do otrzymania jednolitej konsystencji. Na talerzach obok wysypujemy mąkę i bułkę tartą. W panierowaniu kotleta schabowego bardzo ważną sprawą jest kolejność. Mąka czyli pierwszy krok, powoduję, że reszta panierki bardzo dobrze trzyma się mięsa. Kolejnym krokiem jest zanurzenie go w rozbełtanych jajkach, a zaraz po tym kotlet powinien wylądować w bułce tartej. Cały proces powtarzamy, pomijając mąkę. Pozostaje nam już tylko smażenie. Na rozgrzany olej wrzucamy kotlety i po chwili główny bohater naszego dania jest gotowy! (taka moja mała rada: kotleta obracajcie jak najczęściej, wtedy mięso będzie idealne, a panierka dobrze wysmażona)
                




              Cudownym dodatkiem do kotleta schabowego z ziemniakami jest mizeria. Świeżego, zielonego ogórka kroimy na bardzo cienkie plastry ( możemy do tego wykorzystać tarkę, ponieważ im cieńsze plastry tym lepiej ), dodajemy gęstą śmietanę, sól, pieprz, troszeczkę cukru i świeży posiekany koperek. Wszystko razem mieszamy i voilà. 
              Na zdjęciu poniżej widzicie równie pyszną wersję z pomidorami w śmietanie. Świeże pomidory kroimy w nieduże kawałki, do tego dorzucamy drobno pokrojoną młodą cebulkę, śmietanę, sól i pieprz. Zarówno pomidory jak i mizeria będzie bardzo dobrze pasowała do tego typu dania.







         Kiedy robiłem obiad, moja druga połówka, przygotowała cudowny napój z zerwanych w ogrodzie owoców, zaskakując mnie :)
        Połączenie czystej wody ze świeżymi owocami, plastrem cytryny i listkami mięty to idealne rozwiązanie na upalne lipcowe popołudnia.


Zapraszam do wykorzystania 
przepisu i jak zawsze życzę 
SMACZNEGO!

5 komentarzy:

  1. uwielbiam schabowe:) wyglądają bardzo apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam mnaim mniam mniam mniam mnaim mniam mniam mniam mnaim mniam mniam mniam mnaim mniam mniam :)
    uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna klasyka! Widzę, że kotletów jest więcej i chętnie bym się wprosiła:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha, pięknie ja też mam dziś na obiad schabowczaka:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. "Cudownym dodatkiem do kotleta schabowego z ziemniakami jest mizeria" - hee dodatkiem również cudownym jak genialnym jest ćwikła z chrzanem np. z Gomaru. Niebo w gębie i tyle w tym temacie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń